wtorek, 13 lutego 2018

Get the look #Kylie Jenner #2

Hej dziś kolejny post na temat stylizacji Kylie Jenner. Jak już pewnie wiecie uwielbiam jej styl, jak pewnie nie tylko ja. Dziś kolejna część nawiązująca do tego jak chociaż trochę się do niej upodobnić/wystylizować jak ona. Będę najpierw dodawać zdjęcia jej, a pod spodem zdjęcia takich samym/podobnych ubrań i linki gdzie można takie ubranie zakupić. Zapraszam :3

Stylizacja #1 (Buty sa wyprzedane ze strony DeeZee, ale znajdziecie je na pewno na Vinted/Olx)



                       KLIK (oryginał)                                 KLIK                                                                                                                                                                          



Stylizacja #2




               KLIK                                                KLIK                                                KLIK               


Stylizacja #3



 KLIK                                                    KLIK                                                   KLIK



      




poniedziałek, 12 lutego 2018

Zgaga i bóle kręgosłupa w ciąży?



Hej kochani, już niedługo rodzę moją małą księżniczkę, może nawet za kilka godzin/dni, kto wie. Strasznie się boję ale staram się myśleć pozytywnie, bo stres na pewno mi nie pomoże. Od około tygodnia męczą mnie okropne bóle kręgosłupa - szczególnie w części lędźwiowej, czasem tak boli, że czuję, że już nie dam rady dłużej. Uczucie jakby ktoś od środka strzelał we mnie kulami co 2 sekundy. Pomagają mi tylko tabletki. Na początku brałam APAP, pomagał ale na 2-3 godziny :/
Teraz przestawiłam się na paracetamol - lek, który ponoć podają ciężarnym w szpitalach na znieczulenie. Pomaga znacznie dłużej, około 5- godzin, ale wtedy muszę znaleźć idealną pozycję leżącą, żeby nie bolał i nie mogę się ruszyć. Wiem jak się tylko lekko poruszę to ból znowu powraca niestety, a do toalety chodzę bardzo często.
Czasem dokuczy też zgaga - okropność. Akurat wczoraj w nocy mi się przytrafiła. Najgorsza ze wszystkich. Obudziłam się około godziny 1 w nocy i nie mogłam zasnąć, ponieważ czułam, że dosłownie coś "drze" mi się po gardle. Żadna pozycja nie pomogła, na dodatek tabletki, które niesamowicie mi pomagają znikły. Siedziałam w nocy w kuchni godzinę czekając, aż mi przejdzie. Nie przeszła, ale byłam tak senna, że musiałam się iść położyć. Jakoś dałam radę i zasnęłam.

Co zrobić, gdy dokucza Ci ból w kręgosłupie (najczęściej w dolnej części - lędźwiowej) Oczywiście wszystko co opisuję tutaj, zadziałało w moim przypadku.
-Po pierwsze gdy leżysz staraj się szukać idealnej pozycji i spróbuj leżeć tak przez chwilkę, patrząc czy ta pozycja nie działa na ból. Jeśli nadal boli szukaj innej pozycji (u mnie zadziałała pozycja na prawym boku na mega płaskiej, ale nie twardej powierzchni)
-Druga opcja to ciepła (ale nie wrząca kąpiel), w moim przypadku pomagało to na około godzinę/dwie. Szczególnie polewałam na bolące miejsce.
-Trzecia opcja w moim wypadku to już ostateczność, gdy na prawdę już nie mogłam wytrzymać to tabletka. Najlepiej paracetamol. Oczywiście wcześniej uzgodnij to ze swoim lekarzem.

Co zrobić, gdy dokucza Ci zgaga w ciąży?
-Zdecydowanie pomogła tabletka Rennie - do ssania. Już po kilku sekundach zgaga znikła, zdecydowany i sprawdzony lek.
-Nie leżeć płasko, tylko starać się wysoko
-Nie jeść/nie kłaść się od razu po jedzeniu.

Jeśli macie jakieś inne sprawdzone swoje sposoby piszcie w komentarzach, na pewno innym  też się przyda.


piątek, 9 lutego 2018

Moja metamorfoza - czyli jak zmieniałam się z latami

Hej kochani, dziś dosyć zimno na polu, ja zaszyłam się pod ciepłą kołderką. Mam taką wenę, że czuję, iż mogłabym napisać i wstawić dziś nawet 20 postów. Ostatnio mam mega dużo pomysłów i już sama nie wiem, od którego zacząć. Akurat dzisiejszy wymyśliłam przed chwilą dosłownie w ciągu kilku sekund przyszedł mi ten pomysł na tego posta. Myślę, że jest dość ciekawy.
Zmieniałam się pod względem wyglądu, ale również charakter ukształtował mi się inny pod wpływem mojej malutkiej córeczki, która może się urodzić już w każdej chwili. Nie mogę się doczekać, aż ją przytulę i powiem jak bardzo ją kocham. Nie wyobrażam sobie silniejszej więzi niż ta, która jest między matką, a dzieckiem.
Nie przedłużając zacznijmy.


















Myślę, że zmieniłam się  dużym stopniu jak pewnie większość ludzi, ale ta zmiana podoba mi się na plus. Zmieniłam również swój charakter, który odpowiada mi w 100%.

Zadawajcie jakieś pytania w komentarzach, a z chęcią odpowiem na nie w kolejnym poście. Buziaki :*

czwartek, 8 lutego 2018

Miejsca, które chcę/warto odwiedzić

Hej wpadłam na pomysł, żeby napisać posta o najciekawszych według mnie miejscach, które ja osobiście bardzo chciałabym zobaczyć. Może akurat, któreś z wymienionych was zainteresuje, bądź jest tu miejsce, w których byłyście i macie fajne wspomnienia, którymi dzielcie się w komentarzach :)

1.Malediwy


Lazurowe wybrzeża, piękne widoki, domki. Idealna pogoda, cudowne zdjęcia pamiątkowe/modowe. Czego chcieć więcej. Malediwy zdecydowanie należą do miejsc, które chcę zobaczyć.


2.Dominikana


Lekko podobna do Malediw, jednak ma w sobie coś innego.


3.Nowy Jork


Te wszystkie wysokie budowle, miasto, które nigdy nie śpi, piękne ulice zdecydowanie należą do mojej piątki najciekawszych miejsc.

4.Hollywood


Dzielnica w Stanach Zjednoczonych, ale widziałam wiele zdjęć między innymi tych sławnych ulic z palmami, że od razu się zakochałam.

5.Amsterdam


Na filmach często nagrywane scenki. Te słynne budynki zbudowane koło siebie i ten klasyczny, ale bajeczny most.

A wy jakie macie ulubione miejsca? :)

środa, 7 lutego 2018

Napisałam własną książkę!

Hej kochani w dzisiejszym poście chciałabym się podzielić z wami swoim "malutkim" osiągnięciem, z którego jestem bardzo zadowolona i dumna. A mianowicie wszystko zaczęło się tak naprawdę w gimnazjum. Pani od języka polskiego ogłosiła konkurs polonistyczny o tematyce "W moim młodzieńczym życiu staram się budować pokój". Udział wzięło kilkanaście osób z mojej szkoły i kilka z klasy. Tak naprawdę zrobiłam to na spontanie/bez zastanowienia. Inni wzięli udział to ja też szybko się zdecydowałam tym bardziej, że pisanie zawsze sprawiało mi jakąś radość/satysfakcję. Wzięłam się do roboty. Naszym zadaniem było napisanie kilku-kilkunastu stron na dany temat. Zrobiłam to bardzo szybko, gdyż miałam wenę i szczerze miałam na to ochotę, gdyż tak jak wspomniałam uwielbiam pisać. Zgłosiłam wszystko do konkursu, Pani od języka polskiego wysłała zgłoszenie do redakcji (gdyż oni to oceniali, a same nagrody mieliśmy odebrać w KUL - Uniwersytecie Lubelskim, w którym wygłaszał sam Jan Paweł II)




Czekałam tak naprawdę tydzień/dwa i nic nie było wiadomo, więc zapomniałam o całej sprawie.
Minął lekko ponad miesiąc i nagle przyszedł mi list od ważnej instytucji, ale kompletnie nie spodziewałam się, że chodzi właśnie o konkurs. Zaglądnęłam i przeczytałam. Było napisane, że jestem laureatką(jedną z 28 w Polsce) tego konkursu i powinnam się zjawić na odebranie nagrody. Na początku nic do mnie nie dotarło. Powiedziałam mamie, która  była w szoku ale bardzo się ucieszyła, że to właśnie ja.
Na drugi dzień pokazałam list mojej polonistce i była naprawdę dumna, co mnie ucieszyło. Wszyscy w klasie byli zainteresowani.
Tak więc minęły jakieś dwa tygodnie i pojechałam z mamą i kuzynem do Lublina na galę wręczenia nagród. Na samej gali była obecna Anna Maria Wesołowska (chyba wszyscy ją znamy). Na żywo wyglądała cudownie. Przemawiała naprawdę mądrze. Było jeszcze kilka wystąpień ważnych osób i dopiero na końcu rozdanie nagród. Były to różne dodatki, dyplom i co najważniejsze książka, w której ukazał się wpis 28 laureatów. Byłam bardzo podekscytowana.
To zdjęcie książki : 


Uniwersytet na żywo był ogromny i naprawdę piękny. Robił wrażenie.


(Wybaczcie za jakość, ale wtedy miałam telefon z gorszym aparatem. Troszkę mnie "ścisnęła", dlatego tak też wyszłam:D )


poniedziałek, 5 lutego 2018

Haul lumpeksowy i nie tylko - Vinted, Missguided

Hej ostatnio zajrzałam do jednego lumpeksy z ciekawości tak naprawdę, ale też dlatego, że koleżanka chciała wejść i zobaczyć czy jest coś ciekawego. Nastawiłam się raczej na to, że nie znajdę nic ciekawego chociaż przyznaję chciałam mieć coś nowego w swojej szafie, a nie koniecznie zawsze to musi być galeria i rzeczy z metką nie wiadomo za jaką cenę. 
W ostatnim poście również poleciłam wam Vinted (można tam sprzedawać, kupować jak i wymieniać się rzeczami/kosmetykami/butami/ubraniami). Tam również znalazłam ciekawe rzeczy.


Znalazłam za około 30 zł taką bomberkę khaki. Stwierdziłam, że na pewno mi się przyda i jest w świetnym stanie. 


Znalazłam również taką bluzkę. Nie wiem czy kiedykolwiek ją ubiorę jednak coś mi się w niej spodobało, no i ma śliczny chabrowy kolor. Kosztowała około 10zł


Zwykłe jeansy z dziurami na kolanach z wysokim stanem, uwielbiam takie. Kosztowały około 10 zł

Na Vinted znalazłam takie botki, których szukałam bardzo długo 


W bardzo podobnych chodziła Kylie Jenner (pokazane w tym poście KLIK ). Jednak okazały się troszkę za małe, ale są cudowne na żywo. Robią wrażenie. Kosztowały 70 zł także myślę, że nie dużo jak na takie botki w idealnym stanie.


Na Vinted również znalazłam taką kurteczkę, której również szukałam. Niestety założę ją dopiero po porodzie, gdyż na chwilę obecną jest za mała. :D Za tą akurat się wymieniłam.


  


Te dwie bluzeczki również z wymiany. Bardzo mi się spodobały, także musiałam je mieć. Szczerze polecam Vinted, gdyż można się pozbyć swoich starych ubrań, w których nie chodzicie a zdobyć naprawdę perełki.


Ta koszula była już raz przeze mnie założona i wyprana dlatego jest pomięta. Kupiona w zwykłym sklepie na spontanie, ale od razu wpadła mi w oko i przydała się w ciąży, gdyż jest luźniejsza.


No i oczywiście botki, które kocham. Opisane we wcześniejszym poście KLIK. Zamawiane ze strony Missguided. Zdecydowanie strzał w 10. 


No i oczywiście dla mojego maluszka zakupiłam kilka  ubranek/dodatków, ale pokażę tylko na razie ten prze uroczy cieplutki kombinezon, czapeczkę, skarpetki oraz rękawiczki niedrapki.

Oczywiście wszystkie rzeczy były zakupione w ostatnich 2-3 miesiącach, gdyż postanowiłam bardziej oszczędzać niż dotychczas. 






niedziela, 4 lutego 2018

Najczęściej zadawane pytania dotyczące ciąży - jak to wyglądało u mnie


























Przedstawię tu kilka pyta, o które pytały mnie koleżanki, bądź ja pytałam np. moją siostrę kiedy jeszcze nie byłam w ciąży, a byłam ciekawa.

1. Jakie są objawy ciąży? Skąd wiadomo, że jest się w ciąży?
-Jest to podstawowe pytanie, które zadaje wiele osób. Zacznijmy od tego, że ja dowiedziałam się o ciąży dopiero w 8 tygodniu. Wcześniej, jakieś dwa tygodnie przed tym zaczęły się dopiero dolegliwości a okres spóźniał mi się. Zaczęło mnie to martwić, ale jakoś zbytnio nie przejmowałam się tym, gdyż miałam nieregularne miesiączki. Dolegliwości jakie mi towarzyszyły to przede wszystkim mdłości. To było straszne. Cokolwiek nie zjadłam, bądź nie powąchałam już czułam odrzucenie przez organizm. Zaczęło mnie to martwić dopiero po tygodniu, więc zrobiłam dla pewności test. Wyszedł pozytywnie. Ale umówiłam się na wizytę do ginekologa i miałam już 100% pewności. Inne objawy, ale rzadsze to to, że byłam raz zdenerwowana, a za minutę potrafiłam się z tego śmiać (zmiany nastroju)

2.Czy rozwijanie się płodu boli? Czy ciąża boli? 
-Na początku nie, natomiast kiedy ja weszłam już w 7 miesiąc zaczęły się silniejsze ruchy. A w 8 miesiącu były już bolesne. Czułam kopanie w okolic żeber (co było naprawdę nieprzyjemne i bolesne, ale do wytrzymania) szybkie poruszanie się, ale do wytrzymania.

3.Czy czuć, że rośnie w nas dziecko?
-Widać rosnący z miesiąca na miesiąc brzuch, a co z tym idzie również maleństwo. Może nie dosłownie czułam, że rośnie ale wiedziałam to, że jest coraz większe.

4.Czy czuć dziecko kiedy leżymy? Czy uciska  na brzuch?
-Ja tego tak nie odczuwam. Kiedy leżę to nie czuję, że "coś" mi uciska. Da się do tego przyzwyczaić.

5. Co z żywieniem w ciąży? Można pić kawę, energetyki inne napoje gazowane? A co ze słodyczami?
-Wiele osób mówi, że nie wolno pić kawy, ani nic co zawiera kofeinę oraz gaz, natomiast w moim przypadku zdarzało się, że napiłam się kawy (choć pod koniec zrezygnowałam z niej bardziej, gdyż źle się po niej czułam), kilka razy w trakcie całej ciąży wypiłam ze 3-4 energetyki i jakoś maleństwo jest całe i zdrowe. Słodycze ciężko było mi rzucić, gdyż jak wiele 18-latek pewnie lubi raz na jakiś czas zjeść chipsy, ciastka, mimo że zawierają cukier. Mi zdarzało się od czasu do  czasu zjeść i nikomu to nie zaszkodziło.

6.Co z rozstępami?
-Ja na razie jestem pod koniec 8 miesiąca, więc mogę tylko powiedzieć, że nigdy nie byłam dziewczyną o zaokrąglonych kształtach, raczej byłam szczupła, a mogłam jeść i jeść. Natomiast dopiero w 7/8 miesiącu zaczęłam zauważać jeden rozstęp w okolicy pępka. Ale stosuje krem na rozstępy i na pewno po kilku miesiącach zauważę efekty. Myślę, że to już są zależności indywidualne.

7. Jak często są badania w ciąży? I jakie badania w ciąży?
-Ja mam dosyć często. Na początku chodziłam do ginekologa co 3 tygodnie, teraz w 8 miesiącu co tydzień, bądź dwa. Do tego co jakiś miesiąc badanie krwi. Do tego badanie na wykrycie cukrzycy, do tego TSH (chodzenie do endokrynologa co 3 tygodnie i pobieranie badań dodatkowych w celu zobaczenie zmian, gdyż hormon tarczycy miałam podwyższony). Choruję również na padaczkę, więc co miesiąc/dwa chodzę do neurologa, robię badania EEG co dwa miesiące około. Dodatkowo jeszcze wymaz wydzieliny i badanie moczu co jakiś miesiąc. Także ciągle coś się dzieje.

8. Jakie są dolegliwości w  późniejszej ciąży?
-W moim przypadku zdecydowanie zgaga. Nie była lekka, bo zdarzało się, że brałam dwie tabletki na dzień bo gardło mnie piekło do takiego stopnia, że nie mogłam zasnąć. Do tego dochodziły zaparcia (również uciążliwe), częstsze bóle brzucha (nie tylko kopanie, ale takie jakby rwanie, uczucie kłucia), ogromne bóle krzyża w części lędźwiowej. Raz bolał mnie tak bardzo, że zaczęły lecieć mi łzy samowolnie. Nie mogłam spać kilka nocy z bólu. No i oczywiście toaleta. W nocy zdarza się 4-5 razy. Oczywiście mówię tutaj o moczu.

9.Czy to prawda, że w ciąży nie wolno farbować włosów, ani robić/wykonywać paznokci hybrydowych pod lampą?
-Ja farbowałam dużo razy, gdyż schodzę z czarnego na ładny blond, paznokcie robiłam z 2-4 razy także nic złego maluchowi się nie dzieję. Natomiast pasowałoby unikać amoniaku w farbach, dlatego stosowałam farby bez amoniaku.

10.Czy lampka wina zaszkodzi bądź łyk piwa/drinka?
-Szczerze ja spróbowałam w okresie całej ciąży : lampkę wina, 2-3 łyki drinka, 2-3 łyki piwa. Co innego gdybym piła codziennie po piwku, wtedy na pewno ciąża byłaby zagrożona. Natomiast w takich ilościach w jakich ja piłam nie zaszkodziło maluchowi.

Myślę, że przedstawiłam i odpowiedziałam na pytanie najbardziej nurtujące i interesujące. Oczywiście wszystko było przedstawione w moim przypadku. Pamiętajcie, że każdy z nas ma indywidualne potrzeby. Jeśli macie jakieś pytania śmiało zadawajcie. Nawet te najbardziej krępujące. :D

piątek, 2 lutego 2018

Missguided - warto kupować online? Oczekiwania vs. rzeczywistość

Hej, na pewno wiele osób zastanawia się czy warto zamawiać przez internet, jeśli np danego sklepu nie ma u nas w mieście, bądź kraju. Mnie bardzo zainteresował sklep Missguided. Niestety nie ma tego sklepu u mnie w mieście, ani w kraju. Widziałam wiele blogerek, które podróżując odwiedzają ten sklep. Niektórzy zachwalają, inni jakoś nie szczególnie. Ostatnio polowałam na botki na grubym słupku o czubku w szpic. Nie miałam możliwości pojechania na miasto, więc postanowiłam poszukać na internecie. Szukałam na stronach tj : H&M, Pull&Bear, Bershka itp ale nie znalazłam niczego ciekawego i tego czego konkretnie szukam. Weszłam więc na strony tj : Sheinside, Choies, Romwe ale też nie znalazłam. Wpisałam na grafice google tego czego szukam i znalazłam idealne botki, o których myślałam. Były ze strony Missguided, o której wcześniej zapomniałam. Były to te buty :


Okazało się, że zdążyłam jeszcze na wyprzedaż i zamiast 199 zł były za 149 zł. Postanowiłam zaryzykować i zamówić (chociaż jestem osobą, która woli przymierzyć buty na żywo) Miałam jeszcze zniżkę więc w sumie zapłaciłam około 127 zł. 
Wszystko szło fajnie,  wysłali do mnie maila, że przesyłka jest w drodze itp. Miała dojść w przeciągu 4-6 dni roboczych. Oczywiście nie doszła. Zaczęłam się martwić czy w ogóle dojdzie, więc do nich napisałam co z moją przesyłką. Napisali, że do wtorku powinna dojść (a był czwartek), bo mieli jakieś problemy z wysyłkami. Doczekałam się wtorku ale dalej nie było paczki, więc napisałam do nich jeszcze raz i powiedzieli, że do czwartku powinna paczka przyjść. Napisali, że w ramach rekompensaty odeślą mi 20 zł za przesyłkę (tak też później zrobili). Paczka doszła w czwartek koło południa, więc cieszyłam się, że w ogóle doszła. Jak moje wrażenia, gdy paczka doszła?  

Była zapakowana normalnie (zdjęcia już nie zdążyłam zrobić gdyż szybko chciałam zobaczyć.
Po rozpakowaniu było ładne, choć trochę pogniecione pudełko (nie jest to najważniejsze, ale w sumie lubię mieć nowe zadbane pudełka) 


Po otwarciu buty były ładnie zapakowane (a nie każde moje buty takie były) Więc to jest plus, że dbają o zawartość.


W środku butów oczywiście masa papierów i "karton" usztywniający cholewkę.



Wrażenia? Zdecydowanie polecam. Buty świetnej jakości, są mega wygodne (mimo 10 centymetrowego słupka) Są stabilne a przede wszystkim świetnie się prezentują na nodze. Zdecydowanie te buty mogę wam polecić, na pewno będziecie zadowolone. Zostawiam link do tych butów. LINK